Największą atrakcją Grudziądza są z pewnością średniowieczne spichlerze ciągnące się wzdłuż rzeki Wisły. Budynki stojące na nabrzeżu kilka metrów nad rzeką pochodzą głównie z XIV wieku. Niestety wiele z nich uległo znacznemu pogorszeniu, nie tylko w wyniku pożarów i walk toczących się na tych ziemiach, ale również z powodu wieloletniego zaniedbania przez prywatnych właścicieli. Miasto, nie chcąc pozwolić na dalsze pogarszanie się tak ważnego zabytku, teraz skupia się na tych obiektach, nadając im funkcje administracyjne i społeczne.
Spichlerz pod numerem 57 wyróżnia się spośród sąsiadów. Jako jeden z niewielu jest tynkowany, ponieważ został częściowo odbudowany po XVIII wieku, co sprawia, że z zewnątrz wygląda bardziej jak kamienica w centrum miasta. Jednak zachowano oryginalną średniowieczną ceglaną piwnicę z klasztornym sklepieniem. Miasto Grudziądz postanowiło urządzić tutaj kawiarnię prowadzoną przez lokalną organizację społeczną i wykorzystać pozostałe piętra do stworzenia przestrzeni aktywizującej mieszkańców.
Ponieważ sam spichlerz ma kilka kondygnacji, ale posiada tylko kilkadziesiąt metrów kwadratowych powierzchni użytkowej, nie był w pełni funkcjonalny, dlatego trzeba było usunąć wewnętrzne ściany, które stanowiły pozostałość po funkcji mieszkalnej. Powyżej poziomu średniowiecznej piwnicy całe wnętrze zostało zdemontowane, umocowując je nową konstrukcją stalową. Wykorzystano nawet część poddasza, podnosząc najwyższe piętro z salą konferencyjną. Na zewnątrz zdecydowano się zachować w dużej części XVIII-wieczną fasadę wraz z odbudową pięknych, butelkowo-zielonych obramowań okien. Dużą interwencją było jednak wprowadzenie windy. Ponieważ nie było na nią miejsca wewnątrz, zaproponowaliśmy jej umieszczenie na miejscu istniejącego ryzalitu. Szyb windy nie miała naśladować oryginalnych budynków, lecz miała być przezroczystą strukturą, z której rozciągał się widok na całą rzekę, ale także kontrastowała z historyczną tkanką. Całość uzupełniono dwupoziomowym tarasem i schodami wpisanymi w kształt skarpy, łącz